Środa

Hej!

Mimo, że środa to fajny dzień listonosz nie chciał go uczynić jeszcze lepszym. Nie ma się co dziwić. Ostatnio mało pisałem i nie spodziewam się, że w tym tygodniu przyjdzie jeszcze więcej niż 2 przesyłki. Jak nie wezmę się za pisanie to niczego nie będzie, więc trzeba znaleźć czas.

Wczoraj po śniadaniu w pracy poczułem coś twardego w ustach. Wyglądało jak kawałek plastiku lub jakiejś porcelany. Myślałem, że znów coś w chlebie znalazłem. Kilka tygodni temu plułem jakimś plastikiem, który w chlebie właśnie znalazłem. Wieczorem już w domu znów coś takiego w ustach znalazłem. Ząb? Nieee... No niemożliwe. Dziś jednak okazało się, że możliwe :P Wczoraj odłamał mi się kawałek zęba. Dziś odłamała się kolejna niewielka część. Czas iść do dentysty bo zauważyłem, że to z dolnej szóstki :/ Ostatni raz u dentysty byłem jak miałem może... 9 lat? :D Od tamtej pory zero problemów z uzębieniem. Teraz trzeba się jednak będzie wybrać. Już nie ma zmiłuj :D I tak długo wytrzymałem bez wizyt u dentysty ;)