piątek, 29 maja 2015

Brak przesyłek? Sam poszukaj gratisów!

Witajcie!

Zadziwia mnie brak przesyłek. Dostałem kilka pozytywów, kilka miłych maili z których coś może wyniknie, a przesyłek nie ma. Pewnie w poniedziałek przyjdzie kilka i jeszcze kupione książki z Allegro. Przydałyby się jakieś nawet niewielkie rzeczy :)

Wczoraj w pracy rozdałem kilkanaście długopisów. Rozeszły się od razu :D Dlatego dziś przyniosłem 10 długopisów i 7 ołówków. Też się rozeszły ;) Od razu też zrobię sobie miejsce na nowe długopisy. Teraz mam więcej metalowych niż plastikowych, więc miejsce na nowe się przyda.

Listonosza na horyzoncie nie widać, ale udało mi się znaleźć jakiś gratisik. Dosłownie znaleźć :) Odprowadzając wózek przy markecie w jednym z wózków znalazłem krem koloryzujący.



Sprawdziłem teraz na stronie sklepu cenę tego kremu. Znalezisko za 25 zł :D Będę musiał go komuś dać. Może moja mama będzie chciała? Poszukam chętnej na to. Jak się nikt nie znajdzie to w najbliższym rozdaniu będzie nagroda :P

Jak Wam zakończył się tydzień? Sporo przesyłek przyszło?


wtorek, 26 maja 2015

Zieeeew

Hej!

Dziś pustka. Jakieś przesyłki powinny być, bo trochę zapowiedzianych było. Może jakieś niezapowiedziane też będą? Pogoda nie nastraja do większej aktywności fizycznej niż przewrócenie się z boku na bok na łóżku. Zastanawiam się właśnie czy i ja jestem zdolny do większego wysiłku :)

Przesyłki będą na pewno. Wiem to bo na Allegro właśnie wygrałem aukcję z dwiema książkami. Kolekcja się powiększa ;) Tylko czytać!

poniedziałek, 25 maja 2015

Kurier i listonosz

Witajcie! Jaka u Was pogoda? U mnie pochmurno i czasem popada.

Niedługo pojawią się ostateczne wyniki wyborów, ale już pewne jest, że obecny prezydent pakuje żyrandol i odchodzi. Na jego miejsce idzie młody człowiek zagadka, wypromowany i wychuchany przez PiS. Ciekawe co pokaże... Jeśli nie będzie sterowany z tylnego siedzenia przez Jarusia to może coś z tego będzie.

Ale dosyć polityki! To nie forum Onetu :P Zdecydowanie lepszy jest temat gadżetów, a tych trochę dziś u mnie przybyło za sprawą listonosza i kuriera.

1.


piątek, 22 maja 2015

Kompres i przesyłki

Hej!

Piątek! Lubię piątki :) Zresztą kto nie lubi piątku, gdy ma wolną sobotę?

Wczoraj wziąłem jeden wolnego. Marika musiała zanieść papiery do urzędu, dlatego wypisałem urlop i ją zawiozłem. Skończyło się na tym, że jak po 11 wyjechaliśmy z domu to wróciłem... o 22:30. Cały dzień poza domem. Najpierw ten urząd, później do Mariki rodziców na obiad. Przy okazji umyłem Edka, ostrzygłem i skróciłem pazury.



środa, 20 maja 2015

Rzadko tu bywam ostatnio...

Hej!

Ostatnio zaniedbuję bloga. Tak jakoś się składa, że nie ma na nic czasu. Przez to nie ma przesyłek, a skoro ich nie ma to i nie ma o czym pisać. Dostaję sporo pozytywów i... nic nie przyszło z nich jeszcze :) Ale dziś dostałem pozytywa i to już po wysłaniu, więc albo w piątek, albo w przyszłym tygodniu powinna być jakaś przesyłka.

Jutro dzień wolny. Wziąłem urlop by zawieźć Marikę do urzędu. Ma jakieś papiery dostarczyć. Przy okazji Edka umyję i ostrzygę bo pewnie wygląda jak nastroszona kulka :) Kupiłem mu melisę. Najpierw go nią nakarmię to będzie spokojniejszy i będzie można go spokojnie obcinać :D

Dziś w pracy był na rozmowie przyszły nowy pracownik (taką mamy nadzieję). Konstruktor. Jest chyba rok starszy ode mnie i kończył tę samą uczelnię , to może kojarzę człowieka. O ile zdecyduje się tu pracować :D

Idę pisać maile. Bez tego nie ma co liczyć na przesyłki.

poniedziałek, 18 maja 2015

Nocne Polaków wycieczki

Witajcie moi Mili! :)

Poniedziałek powitał mnie pozytywną i wierszowaną odpowiedzią :) Oby zawsze takie były! Moja wiadomość zostanie chyba opublikowana w kolejnym numerze biuletyny tej instytucji bo tak się tam spodobała. Ciekawe o mnie tam napiszą :P

W skrzynce? Awizo. Błędnie wypisane. Myślałem, że mam 2 przesyłki a listonosz się pomylił i zaznaczył dwa okienka (przesyłka polecona i uniemożliwiająca włożenie do skrzynki). O zawartości tej przesyłki już pisałem. Jest to zamówiona na Allegro książka Terrego Pratchetta "Muzyka Duszy"


sobota, 16 maja 2015

Dziś odsypiam

Witajcie!

Ostatni post był we wtorek i od tego czasu trochę się działo. Przede wszystkim w środę wziąłem się za pisanie maili i 400 wysłanych może przynieść kilka rzeczy zwłaszcza, że 4 pozytywy pojawiły się następnego dnia :)

Rodzice kończą remont mieszkania. W czwartek przyjechały nowe meble, więc wyszedłem trochę wcześniej z pracy i pomogłem tacie z wnoszeniem wszystkich paczek, a potem zajęliśmy się skręcaniem tego. W planach było odświeżenie mieszkania chyba, a wyszedł praktycznie generalny remont :) W czwartek udało nam się skręcić 2 szafki. Przed 19 zadzwonił do mnie kolega z pytaniem czy nie chciałbym zagrać w piłkę. No jasne! 2 lata nie biegałem... Szybko do domu i przewracać szafki w poszukiwaniu wszystkich rzeczy do gry. Zastanawiałem się jeszcze czy zakładać na nogę ortezę czy dam radę jakoś bez niej. Ale lepiej nie kusić losu. Pierwsze biegi od ponad 2 lat to trzeba się w to wcisnąć. I dobrze zrobiłem. Bez tego pewnie leżałbym gdzieś na boku boiska i jęczał z bólu :) Przeżyłem... 1,5 godziny gry w piłkę... Jak mi tego brakowało... Nigdy nie miałem takiej przerwy. Może w czwartek też im kogoś zabraknie to jestem rezerwowym :) Najgorsze z tego wszystkiego jest tylko jedno. Ból mięśni następnego dnia :P

wtorek, 12 maja 2015

Uśmiechnięty negatyw

Witajcie!

Skrzynka dziś też okazała się pusta. W skrzynce mailowej też nie za wiele się działo bo dostałem tylko jedną wiadomość. Negatyw, ale bardzo miły z podziękowaniami za moją wiadomość, która dała trochę śmiechu w pracy :) Niestety gadżety firmowe mają tylko w sklepiku i jeśli jestem zainteresowany to prześlą katalog. Wezmę ten katalog. Może coś fajnego w nim będzie ;)

Skoro na razie nic do mnie nie chce przyjść to zrobiłem sobie niespodziankę. W niedzielę zalicytowałem aukcję i zapomniałem o niej. Dziś dostałem maila z powiadomieniem o wygranej. Fajnie :) Książka "Kolor Magii" Terrego Pratchetta za 20 zł z przesyłką :) Kilka chwil temu kupiłem jeszcze "Muzykę duszy" za 6 zł :D Od tej książki zaczynałem... Miło będzie wrócić do książki, która mnie tak oczarowała, że pochłaniałem później jedną za drugą.

Zatem... Książki w dłoń i walczmy z analfabetyzmem :D

poniedziałek, 11 maja 2015

Tylko negatywy

Hej!

Jak Wam zaczął się ten tydzień? Mnie zaczął się pustką i 4 negatywami. Bywa i tak, nic nadzwyczajnego. Może jakieś niespodziewane przyjdą, ale na razie nie ma nic. Brakuje też czasu, żeby napisać więcej wiadomości.

W zeszłym tygodniu rozbiłem się trochę o szafkę. Jutro jadę je zawiesić. Obym tylko sobie niczego nie zrobił bo oko się właśnie zaleczyło :D

Ooo i dziś w końcu zmieniłem opony na letnie. Najwyższy czas :D Nie chciało mi się iść do piwnicy. Niby to tylko kilka minut i kilkanaście metrów noszenia, ale lenistwo jest silniejsze ;)

Dziś już tylko posiedzę trochę przy komputerze i obejrzę mecz ligi angielskiej. Dzień sobie spokojnie zleci. A nie. Jeszcze spojrzę na blogi, co ciekawego dziś u was :)

Do jutra! Oby ;)

środa, 6 maja 2015

Mega!

Witajcie!

Dawno nie miałem takiej paki jak dziś. Jest to najlepsza paczka jaką dostałem od wielu miesięcy! Kurier zostawił ją u sąsiadów bo nikogo nie było w domu. Odbierając ją byłem zaskoczony jej wielkością. Spodziewałem się jakiejś drobnej przesyłki, a tymczasem... Jestem zachwycony :D


W pudle znalazłem:

wtorek, 5 maja 2015

Skromnie

Witam wszystkich!

Jest godzina 21 i dopiero teraz mam czas by cokolwiek napisać. O wysyłaniu wiadomości nawet nie ma mowy. Na pewno nie dzisiaj.

Rodzice robią remont, więc dziś po pracy pojechałem do nich i pomogłem ze zdejmowaniem szafek w kuchni. Nie mogło się obyć bez uszkodzeń ciała :P Po prostu jestem kaleką ;) Niosłem z tatą szafkę. Chciałem zmienić chwyt i złapałem za jakąś ozdobną listewkę przymocowaną do góry szafki. Chwyciłem, pociągnąłem, walnąłem się nią nad okiem... Od razu złapałem się jedną ręką za oko, ale druga ręka straciła uchwyt, więc... Tata dostał (na szczęście pustą) szafką w palce u nóg. Ja stoję i trzymam się za krwawiący łuk brwiowy (tuż pod nim), a tata skacze na jednej nodze trzymając się za drugą. Obydwaj skończyliśmy z urazami :) Ja mam trochę rozciętą skórę, a tata spuchnięte dwa palce. Jak już się uszkodzić to z rozmachem :)

Dziś nie odwiedził mnie listonosz. Był za to kurier i przyniósł:

poniedziałek, 4 maja 2015

Zgubiłem weekend!

Hej!

Dlaczego zgubiłem weekend? I to w dodatku dłuższy? Ponieważ z weekendu miałem jeden dzień - piątek. Tylko tego dnia mogłem sobie spokojnie posiedzieć, napisałem kilka wiadomości i poleniuchowałem. Sobota od rana to było szykowanie się do wesela.Mimo, że ślub był o 18 to już o 12 byliśmy u rodziców Mariki. Marika umówiła się z przyjaciółką i ta zrobiła jej fryzurę i makijaż. Ja w tym czasie szalałem z psem, a później wyprowadziłem na podwórko włochatego Edka :)
Przynajmniej pobiegał sobie po trawce :)


Na zdjęciu Edek z Kajtkiem jedzą z jednej miski, a raczej talerza. Tak... Pies je trawę i mlecz :D Edek przez chwilę próbował go odgonić, ale w końcu dał sobie spokój. Wszedł na talerz, żeby zając jak najwięcej miejsca i jadł :)

W niedzielę za to odsypiałem wesele... Które było bardzo fajne :) A tak nie miałem ochoty na nie iść :P Siłą musiałem Marikę usadzać bo o 3 jeszcze miała tyle siły na tańce, że wychodziła z siebie :P

A dziś poniedziałek... Weekend uciekł nie wiadomo kiedy. Powrót do pracy. Maaatko jak mi się nie chciało wstać! Dobrze, że jakoś to minęło.

Wracając do domu zaczepiłem o skrzynkę. Oprócz kilku ofert pożyczek (powinny być jakieś paragrafy na takie śmieci) i gazetki z marketu znalazłem też niewielką kopertę z Niemiec.