Dziś był dobry dzień. Samochód odprowadzony do mechanika i jutro powinien być do odbioru. Do domu trzeba jakoś wrócić. Pozostała komunikacja miejska. Zdążyłem wsiąść i zacząłem rozmyślać, gdzie by tu wysiąść. Co prawda tym autobusem dojechałbym pod sam blok, ale mieliśmy z Mariką spotkać się w sklepie. Wysiadłem więc koło dworca z postanowieniem rozprostowania nóg. Miałem do przejścia ok 1,5 km, więc spokojny spacer się zapowiadał :)
Przeszedłem kawałek i zobaczyłem Centrum Informacji Turystycznej. Oo przecież nigdy tam jeszcze nie byłem! No bo po co wchodzić do informacji turystycznej miasta, które za ciekawostkę uważa hałdę ziemi (Gród "Piotrówka", które naprawdę jest tylko hałdą ziemi) i "stare miasto" czyli siedzibę wszelkiej maści patologii, żulów i bezdomnych? W dodatku miasto w którym mieszkam od dziecka. Ale co tam. Nie przekonam się co mają póki nie sprawdzę :)
W środku siedziała miła pani, która powiedziała, że gadżetów niestety nie może dać, ale ulotki owszem ma. Ulotki, informatory i pocztówki. Przyda się :) W dodatku, jako że pierwszy raz tam byłem, dostałem jeszcze dwie płyty.
- Wirtualny przewodnik "Piesze wycieczki turystyczne"
- Wirtualny przewodnik "Puszcza Kozienicka"
- Pocztówka
- Ulotki i informatory
Przeszedłem jakieś 15 metrów i zaczepiła mnie jakaś pani. "Czy zgodziłby się Pan wypełnić ankietę? Za czekoladę". No jak nie jak tak :D Za czekoladę mogę nawet najgłupszą ankietę wypełnić :D Przeszliśmy kawałek i na miejscu dowiedziałem się, że będzie to ankieta na temat piwa.
- Pije Pan piwo?
- Nie. Jestem niepijący
- Hmm... Bo została nam tylko ta ostatnia piwie. Nie mamy wyboru
- To niech Pani zaznaczy, że piję. Raz w tygodniu :)
Kilka kliknięć i dwie reklamy później wychodziłem bogatszy o czekoladę :D Gdyby później do mnie dzwoni w celu skontrowania ankiety to mam pamiętać, że piję "Harnasia" raz w tygodniu i pracuję fizycznie (przy opcji "praca biurowa" ankieta miała błąd i się wyłączała) :)
Dziś moja skrzynka nie była pusta. Znalazłem w niej dwie przesyłki. W tym jedną z zagranicznego urzędu :) Muszę więcej pisać :P
1.
- Przypinka z herbem miasta
- Metalowy długopis
- Folder
Druga przesyłka za to mnie zaskoczyła. Swoim rozmiarem. Dawno takiej nie dostałem! Dobrze, że akurat miałem reklamówki to nie musiałem pod pachą iść z paczką. Drugie zaskoczenie było wtedy gdy chciałem się dowiedzieć od kogo to jest. Ale nie ma nigdzie nazwy firmy. Jako nadawca jest wpisana osoba prywatna z adresem domowym. Szkoda, bo chciałbym podziękować. Podoba mi się zawartość :)
Chyba trafiłem na osobę, która też zbiera gadżety bo jest tu zbiór z nadrukami kilkunastu różnych firm :)
- 13 smyczy
- 4 maskotki
- Uniwersalny kalendarz (wystarczy odpowiednio przełożyć zakładkę)
- Długopis z latarką
- 2 skrobaczki do szyb
- Łyżka (?) z postacią z "Iniemamocni"
- Kubek, a raczek zamykany kufel (kufelek?) z Myszką Mickey :)
Rzeczywiście fajna paka ;) a może to jakiś wierny fan Twojego bloga odkładał i odkładał :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
genialny kubek z Myszką Miki ;D gratuluję ;) u mnie jak pusto było, tak dalej jest;)
OdpowiedzUsuńKubeczek to tez mi sie podoba mega paka!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńJa coś kiepsko trafiam ostatnio:)
Super przesyłka ,a ankieta wyjdzie bardzo wiarygodnie ;)
OdpowiedzUsuń