czwartek, 30 kwietnia 2015

Koniec tygodnia

Hej!

Krótki tydzień właśnie dobiegł końca. Listonosz nie przyniósł za wiele, ale też nie za dużo pisałem. Może dziś w nocy trochę maili wyślę? Jeszcze jutro jest dzień wolny. W sobotę jedziemy na wesele, ale wyjedziemy dużo wcześniej (mimo, że to zaledwie ok 35 km od nas), żeby Marika mogła się u koleżanki umalować i uczesać. Ja tylko wskakuję w garnitur i gotowe. Po co więcej? :P

Listonosz jak to ma w zwyczaju dzisiaj nie zostawił nawet awizo. Byłem jednak na zakupach i dostałem mały gratisik :) W Leclercu ustawił się ze swoimi produktami producent dzbanków (i nie tylko), firma Dafi. Zastanawiałem się nad kupnem takiego dzbanka już długi czas, a dzisiaj mnie przekonali jak spróbowałem przefiltrowanej wody :) Wiem jak smakuje kranówka w tym markecie, ale po przefiltrowaniu była o niebo lepsza. Dlaczego więc nie spróbować tego w moich warunkach?


środa, 29 kwietnia 2015

Już prawie weekend!

Witajcie!

Jaka u Was pogoda? U mnie nie pada. Temperatura spadła trochę, ale koło południa miło przygrzewało słoneczko. Nie wiem jednak czy nie szykuje się jakiś deszcz wieczorem. Głowa mnie na darmo nie boli...

Dziś listonosz wcisnął mi do skrzynki jedną przesyłkę. Musiał wcisnąć bo była spora i na pewno łatwo nie przeszła przez otwór :) Dobrze, że nie miało się co połamać. Przesyłka była bardzo lekka i spodziewał się pewnie jakiegoś folderu. W końcu przyszła z zagranicznego urzędu.


poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Dwie na start

Hej!

Jaki ładny dziś dzień. Wczoraj pół dnia padał deszcz, a dziś za to ładne słoneczko było :) Jutro szykuje się podobno jakieś załamanie pogody. Ciekawe na ile im się prognozy sprawdzą.

Dzisiaj listonosz dostarczył do mnie 2 przesyłki co mnie bardzo cieszy. Muszę się zmobilizować i napisać trochę wiadomości, ale nie ma zbytnio kiedy. Może uda się te 50 chociaż wysłać :)

Dzisiejsze przesyłki na start!

niedziela, 26 kwietnia 2015

Lasagne po meksykańsku

Witajcie! Przez ostatni tydzień niewiele pisałem, bo i nie było o czym. Ale w końcu jest :) Post kulinarny.

W środę wybrałem się do Selgrosa odebrać Marikę z pracy i przy okazji zrobić trochę zakupów, bo dzień wcześniej weszły nowe promocje. M.in. w cenie promocyjnej ok 13 zł. były placki tortilli. W paczce jest 18 sztuk placków o średnicy 30 cm. Jak dla mnie świetna wiadomość bo lubię coś z nich zrobić :) Jest tylko jeden problem. Przy takiej ilości trzeba sobie zrobić prawie cały tydzień pod znakiem Meksyku. U nas zaczął się wczoraj! :D

Przeglądałem sporo przepisów co zrobić z tymi plackami: enchilada, quesadilla, tortilla... to już znamy. Znalazłem coś ciekawego. Lasagne po meksykańsku! Przeczytałem kilka różnych wariantów jej zrobienia i połączyłem w jedną :) Trzeba kombinować i eksperymentować ;)

To do dzieła!

Lasagne po meksykańsku


środa, 22 kwietnia 2015

Dzisiejsza, a właściwie wczorajsza

Witajcie!

Odebrałem wczorajsze awizo. Sprawdziłem najpierw po numerze przesyłki skąd ona mogła przyjść, ale puste "Warszawa" nic mi nie mówiło. Podejrzewam dlaczego. Sprawdziłem kiedy mogłem pisać w to miejsce i wychodzi na to, że pisałem tam w... październiku... Trochę czasu już minęło.

Dzisiejsza paczka:


  • Podkładka pod myszkę
  • Osłonka przeciwsłoneczna z przyssawkami
  • Smycz
  • Odświeżacz samochodowy
  • Opaska na rękę
  • Naklejka
Dawno nie miałem odświeżacza samochodowego. Przyszedł w samą porę ponieważ wczoraj oglądałem je w sklepie. Nie wiem jaki ten może mieć zapach. Nie ma nigdzie o tym wzmianki, a przez folię nie czuć niczego. Dowiem się jak zawieszę.

Czekam na jeszcze kilka przesyłek. Może w tym tygodniu się pojawią...

Jutro powysyłam trochę maili. A jak u Was? Przesyłek nie brakuje?

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Może jutro

Hej!

Dzisiaj niestety pusto. Niedawno dostałem jedną pozytywną odpowiedź i czekam na przesyłkę. Już ponad tydzień, ale minie jeszcze z miesiąc zanim się przypomnę :) Przez weekend nie zaszalałem z wiadomościami i wysłałem tylko ok 500. Pochłonęła mnie książka i musiałem ją skończyć ;) Ale jeszcze w sobotę przyszedł jeden pozytyw. Dobrze rokuje to na ten tydzień. Przynajmniej 2 przesyłki powinny być, bo zamówiłem katalog jeszcze. A co, przyda się :)

Przebiegnę po Waszych blogach i zobaczę co u Was słychać. Dobrze minął Wam poniedziałek?

sobota, 18 kwietnia 2015

Piękna pogoda...

W sam raz na siedzenie w domu i wysyłanie maili.

Witajcie! Jak się miewacie w sobotnie popołudnie? Ostatnio jakoś ucieka mi czas w piątek i post pojawia się dopiero w sobotę, a w niektórych przypadkach w niedzielę. Trzeba pogonić tego lenia ;)
Wczoraj z samego rana Marikę obudził kurier, a wracając z pracy w skrzynce znalazłem jeszcze jedną przesyłkę. Więc piątek był owocnym dniem :) Bardzo cieszę się z jednej rzeczy, ale o tym za chwileczkę.

1. Na pierwszy ogień przesyłka kurierem. Z Polski.

czwartek, 16 kwietnia 2015

Tylko rachunek

Cześć!

Od 2 dni skrzynka nie zaskoczyła mnie niczym oprócz rachunku za parking. W dodatku przewiało mnie :/ Wczoraj wieczorem zauważyłem, że mam powiększony jeden węzeł chłonny. Przez weekend trzeba będzie siedzieć w domu i nie ruszać nigdzie tyłka :) Jeszcze przez cały dzień  łzawi mi oko. Przy pracy przy komputerze to raczej nie jest pomocne :)

Uciekam do lektury! Może na koniec tygodnia przyjdzie jakaś przesyłka i napiszę wtedy dłuższy post :) Trzeba będzie napisać za granicę...

wtorek, 14 kwietnia 2015

Kubeczek :D

Hej!

Wczoraj było pusto, ale mam chyba jeszcze jednego pozytywa i powinna być przesyłka. Wracając z pracy znalazłem w skrzynce awizo, więc myślałem o tej zapowiedzianej. Jednak zawsze te niezapowiedziane bardziej cieszą :)

W dzisiejszej otrzymałem:

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Wycieczka do Empiku

Witajcie!

Pogoda dziś jest bardzo dziwna. Rano było nawet dobrze. Zaczynało robić się ciepło by koło południa... Przyszły chmury, odrobina deszczu i okropny wiatr. Teraz pod wieczór jest znów w miarę ciepło i tylko czasem podmuchy wiatru podnoszą kurz z ziemi. Dobrze, że nie ma śniegu ;)

W skrzynce dzisiaj nie znalazłem niczego. Trudno :) Przez weekend nie napisałem ani jednego maila, więc dziś tylko jeden spóźniony negatyw się pojawił. Może jutro będzie przesyłka?

Wczoraj skończyłem czytać książkę "Straż Nocna" Terrego Pratchetta i cały czas jestem głodny przygód sir Samuela Vimesa komendanta Straży Miejskiej Ankh-Morpork. Te książki wciągają lepiej niż ruchome piaski, a ja chcę mieć je wszystkie. Dlatego dziś wybrałem się do Empiku i kupiłem kolejne dwie.


  • "Pomniejsze Bóstwa"
  • "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork"
Ta druga jest z cyklu o straży, więc kontynuuję ten wątek. Zwykle książki kupuję w taniej księgarni, ale chyba zacząć kupować na Allegro. Za książkę razem z przesyłką zapłacę 20 zł. Nawet w taniej księgarni, gdzie książki są tańsze o kilka zł od pierwotnej ceny zapłacić muszę ok 26-28 zł. Trzeba przejść na Allegro.

Podobno Polacy czytają bardzo mało książek. Chyba ok 50% Polaków nie czytało w ostatnim roku żadnej książki. Czyją więc średnią wyrabiam? :P

niedziela, 12 kwietnia 2015

Pizza dla leniwych

Witajcie! Dzisiejszy post sponsorują literki "C", "P", "S" oraz "G". Skąd to? Zacznę od początku...

W przestrzeni istniało nic. Nagle to nic stało się osobliwością i zrobiło "Buuum". Tyle, że bezgłośne bum, bo nie było cząsteczek, które by przeniosły dźwięk. Naukowcy ten stan rzeczy nazwali "Wielkim Wybuchem"...

No dobra. Nie od takiego początku trzeba zacząć. Początek miał bowiem miejsce niedawno. W piątek. Rano poczułem się źle. Ale kto rano czuje się dobrze wiedząc, że musi wstać i iść do pracy? ;) Ale ja poczułem się gorzej niż zawsze. Dopadł mnie katar, ból głowy i chrypa. Jakoś przemęczyłem 8 godzin w pracy dzięki literce "S".

Nie, nie. Nie było to "S***alam stąd", były to tabletki "Solpadeina" i przynajmniej był głowy ustał. W domu już łyknąłem literkę "G". NIE!!! Nie takie "G"! "G" jak Gripex! Dzięki tym środkom w sobotę mogłem poczuć się... jeszcze gorzej. Dlatego po południu zrobiłem sobie "Pizzę dla leniwych", w której skład weszły spore ilości "C" oraz "P".

Pizza dla leniwych
 (ale nie tak bardzo leniwych, żeby tylko wykręcili nr i zamówili)

czwartek, 9 kwietnia 2015

Do działu nietypowych

Cześć! :) Jak się dziś macie?

Odwiedził mnie dziś listonosz. Oczekiwałem tej przesyłki, bo nie wiedziałem czego mogę się po niej spodziewać. Mógł być to długopis, lub coś zwariowanego. Długopisu nie było ;) Była za to masa innych rzeczy.

Gotowi? ;)

środa, 8 kwietnia 2015

Będzie mapa

Będzie, ale nie dziś. Dziś nie ma niczego.
Witam wszystkich!

Z racji tego co napisałem na początku wyczerpałem temat dzisiejszych przesyłek. Przyjdzie pocztą za to mapa jakiegoś miasta ze Szwecji. Przesyłka będzie kilkukrotnie droższa niż jej zawartość :)

Nie mam już co pisać, a post bez obrazków i jest mały i brak mu kolorów to dorzucam poniedziałkowe zdjęcia z Edkiem :P





Kudłatym pieszczochem kończę dzisiejszy post ;) Jutro czwartek, więc nie spodziewam się przesyłek, ale może jednak będzie jakaś z zaskoczenia? ;)

wtorek, 7 kwietnia 2015

Jupi! Nareszcie przesyłki!

Hej! Witajcie po świętach! :)

Nawet nie poczułem tych świąt. Po prostu jeden dzień wolny więcej. Ze śniegiem... Tak to się porobiło.

Dziś wybraliśmy się z Mariką do sklepu oddać buty do reklamacji. Odkleiła jej się podeszwa w obydwu butach w kilku miejscach. But raczej nie powinien być odłączony od podeszwy, więc trzeba było zareklamować. Jak już weszliśmy... Jedno oddać, a wziąć kilka rzeczy więcej. Załapaliśmy się na promocję drugi produkt 15%, a za trzeci 30% mniej. Ja wziąłem sobie 2 koszulki w promocji "90 zł za 2 koszulki". Czasem warto się za takimi promocjami rozejrzeć :) Dzięki temu Marika wróciła do domu z 2 nowymi bluzami i płaszczykiem, a ja z koszulkami. W sumie po promocjach zaoszczędziliśmy ok 37 zł :) I Marika wzięła dla chrześniaka piłkę za 50 zł. Więc piłka jest z niewielką dopłatą tylko.

Oto moje nabytki:

piątek, 3 kwietnia 2015

Pada śnieg, pada śnieg...

Witajcie! Jakie to święta teraz mamy? Przez pogodę to nie wiem czy nie zasuwać do piwnicy po choinkę.

Pogoda... Po prostu świetna. Wczoraj była okropna śnieżyca. Padał gęsty i mokry śnieg. Od razu przyczepiał się do wszystkiego, aby po chwili się roztopić i zrobić bagno na ziemi, ale oblepić skutecznie samochody. O 21 jechałem pa Marikę. Trzeba odśnieżyć samochód... Zacząłem od tyłu i przeszedłem ze szczotką na przód. W ciągu może 2 minut jakie zajęła mi ta czynność musiałem znów odśnieżyć tył. W końcu stanęło na tym, że przetarłem światła i szyby i pojechałem. Zatankowałem po drodze. Przejechałem ile? Może ok 1,5 km. Jak stanąłem na stacji żeby zatankować to i odśnieżyć musiałem bo już niczego nie byłem w stanie zobaczyć przez szyby. Od stacji do pracy Mariki mam ok 5 km. Jeszcze nigdy tak długo nie jechałem tego odcinka. Nie było w ogóle widać drogi. Na rondzie prawie wpadłem w jakieś auto, które wcześniej musiało uderzyć w inne bo stało na awaryjnych. Nawet jego świateł nie było widać. Okropne warunki do jazdy. Dobrze, że tylko taki kawałek musiałem jechać :)

czwartek, 2 kwietnia 2015

Kolejny czwartkowy czwartek

Powinienem powitać Was smętnym "nooo heeej..." ponieważ nic nie przychodzi, ale po co? :) Mam dobry humor, słońce świeci, jest gorąco... Taaa... Z tych 3 wymienionych rzeczy tylko jedna jest prawdziwa :P


Jest czwartek, więc czego się spodziewałem? Przesyłki? Pfff nie rozśmieszaj mnie. Cieszę się, ze chociaż mam kilka odpowiedzi na wysłane wiadomości. W jednej zagranicznej mam do wyboru albo broszury informacyjne, albo mapę. Wezmę broszury bo mogę być ciekawe. Zwłaszcza, że to Szwajcaria, więc i widoczki powinny być fajne. Był też mail z Polski i powinienem otrzymać jakiś drobiazg. Choćby to była sama koperta to będzie dobrze :)

Wczoraj w internecie było sporo żartów z okazji Prima Aprilis. Jeden o mnie wczoraj zaprezentowałem :) Później zauważyłem jeszcze kilka.

środa, 1 kwietnia 2015

Na początek kwietnia

Cześć!
Co u Was słychać? Wczoraj wysłałem niewiele bo coś ok 100 wiadomości. Dziś się bardziej przyłożę i może uda się 300 wysłać. Najlepiej za granicę, bo z Polski w dwa dni dostałem dwie odpowiedzi co najmniej dziwne. O jednej pisałem wczoraj. Adresat nie przeczytał mojej wiadomości tylko od razu chciał, żebym mu przysłał katalog :) Dziś za to otrzymałem wierszyk...

"Dziękujemy za wierszyki
nie interesują nas długopisiki.
Proszę więcej nie spamować
naszej poczty nie blokować!"

Umiejętność czytania ze zrozumieniem zanika w narodzie...

Dziś pierwszy kwietnia. Sprawił ktoś Wam jakiegoś psikusa? A może to Wy się zabawiacie? :) U mnie ten dzień minął na razie bez żadnych niespodzianek. Dopiero w domu wchodząc na Joemonstera przestraszyłem się, następnie zdziwiłem, a potem zacząłem się śmiać. Nie spodziewałem się tego! :)


Biorę się za pisanie maili. Może za granicę teraz? Odwiedzę jakieś państwo i zasypię ich urzędy miejskie mailami. Zatem do jutra! :)


Aaaa... Zapomniałbym :) Słuchaliście rano radia Zet? Dziś pogodynką był Jakub :) W nagrodę dostanie porcelanowe jajo :D Gratuluję Jakubie :)