piątek, 28 listopada 2014

Pusto na koniec tygodnia...

Witam!

Dziś obyło się bez niespodzianek. Ze skrzynki od środy wyciągam jedynie ulotki marketów.Wczoraj napisałem ponad 50 maili i pozostaje czekać na efekty.

Na razie wczoraj dwie ogromne przesyłki dostała moja mama :) Nie było to moją zasługą lecz jej siostrzeńca, który w firmie dostał od szefostwa zadanie uprzątnięcia magazynu :) Pracuje w firmie spedycyjnej i zalegający towar (którego nikt nie chce. lub który jest uszkodzony itp.) może chyba za kilka groszy odkupić. Chyba... Bo nie wiem jak to dokładnie działa :) Najważniejsze, że wczoraj do mojej mamy zapukał kurier niosący ogromną paczkę, a po chwili poszedł po następną. Brat cioteczny zapowiedział, ze wyśle jeszcze coś :) Na razie przesłał z tego co widziałem i zapamiętałem:

  • 4 półki szklane - prostokątne
  • 4 półki szklane narożne
  • od cholery i ciut ciut wieszaków :D
  • Kilka porcelanowych zwierzątek
  • Masę mocowań półek
  • Drewniane latarnie
Moja mama nawet nie ma gdzie tego trzymać, dlatego dziś wracając z pracy wstąpiłem do niej i część przywiozłem. Kilka wieszaków powieszę u siebie. Przydadzą się bo są bardzo ładne i o niebo lepiej wyglądają niż wieszak, który mam w przedpokoju. Trzeba zmienić :) Jutro wstawię zdjęcia tego co przywiozłem :)

Tymczasem... Udanego weekendu wszystkim! :) I masy przesyłek w przyszłym tygodniu ;)

1 komentarz:

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy