piątek, 7 listopada 2014

Jak nie było tak nie ma

Hej!

I nastał weekend. Dla niektórych długi, dla innych normalny, ale tydzień pracy z przerwą :) Ja mogę odebrać sobie 1 listopada. Zastanawialiśmy się czy nie odebrać sobie w poniedziałek i mieć dłuższy weekend, ale szefowa się na to nie zgodziła. Odebrać dzień - tak, ale nie wszyscy jednego dnia. Dlatego w poniedziałek idzie jeden kolega, drugi chce mieć wolny czwartek. Została więc środa i piątek i oprócz mnie jeszcze jeden kolega. Dlatego musimy ustalić kiedy kto chce mieć wolne. Chyba wezmę środę. Marika tego dnia też ma dzień wolny to chociaż spędzimy razem dzień :)

Skrzynka nadal zbiera kurz. Nie znalazłem dziś w niej żadnych kolejnych "wybawicieli uciemiężonego narodu". Było inaczej... Ok 18 przyszedł ktoś i chciał osobiście wcisnąć ulotki z kolejnymi gębami! Jakaś gęba z plakatu reklamuje się, że chce być jak Kennedy. Znaczy, że co? Mam go zastrzelić z okna? Jaki jest sens zaśmiecania miasta ulotkami i plakatami? Tych ludzi i tak nie znam, a większość wygląda jak siłą od pługa oderwana. Co oni zmienią oprócz swojego statusu majątkowego? Aaa nie. Przepraszam, to są "patrioci" i nie będą kradli... Więcej niż poprzednicy. Dobra, koniec polityki :P

Dostałem maila od szefa... Tzn on tylko przekazał go do mnie. Do cholery! Mam weekend! Będę musiał odpowiedzieć na kilka pytań odnośnie projektu. Dziś na to nie mam ochoty. Mam to gdzieś. Odpiszę na te pytania jutro :) Nie zabieram pracy do domu bo się przyzwyczają i będą chcieli, żebym co chwila coś robił. Nie ma mowy! Weekend to weekend i mogę leżeć do góry brzuchem :)

A co u Was słychać? Skrzynki pełne? :)

3 komentarze:

  1. Oj pelne i to bardzo tylko post dopiero jutro bo ogrom pracy

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do tych wyborów to już mam dość... jeden mi się patrzy prosto w okno z plakatu, ciągle dzwonią z ulotkami, a jakby tego było mało to wczoraj jedna Pani była osobiście namawiać by na nią głosować..masakra, nie ma chwili spokoju :P

    A w skrzynce nadal pustki, ale czekam na jedną przesyłkę fajną;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie wyjątkowo spokojnie w sprawie wyborów - w skrzynce znalazła się raptem jedna wyborcza ulotka, ale tablice ogłoszeń wręcz "uginają się" pod ciężarem plakatów przyklejanych jeden na drugim, by tylko zasłonić twarz konkurenta... tyle papieru się tam marnuje.. ;|
    Co do przesyłek niestety pustki w skrzynce ;-( może jutro coś wpadnie? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy