środa, 5 listopada 2014

A jutro czwartek

Hej!

Coraz bliżej końca tygodnia. Oj odpocząć... Tego chcę :) Może uda się odebrać wolny dzień i zrobić sobie dłuższy weekend. Człowiek by sobie pospał, odpoczął, kości rozprostował... I miał 4 dni weekendu :) Ciekawe czy się w biurze zgodzą na takie rozwiązanie...

Skrzynka kurzem mi nie zarośnie. Znajduję w niej kolejne gęby, które straszą mnie i próbują przekonać, że Radom może być jeszcze lepszy. A to w ogóle on zaczął być dobry? Chyba tylko właśnie dla tych gęb z plakatów, bo dla mnie Radom może zmienić nazwę na Biedronkowo i nie zauważę różnicy. Jakby jeszcze zmienił nazwę na "Ej ziomuś... Chono..." To już bym się w ogóle nie zdziwił :P

Miałem dziś wysłać przesyłki... Przepraszam, ale nie dało rady. Wróciłem do domu zbyt późno i tylko wybiegłem na pocztę po koperty. Dziś tylko je wypełnię zawartością i zaadresuję. Wysyłka dopiero jutro.

Na dworze ładnie. Słoneczko świeciło i nawet było ciepło. Chociaż gdy się biurze siedzi obok drzwi i ma się takich szefów, którzy uważają, że zamykanie drzwi to jest tylko dziwny wymysł, to nie można sobie spokojnie posiedzieć. Wieje po nogach... W biurze ciepło, a tu nagle zimny powiew. Jak się w końcu rozchoruję to będę miał trochę wolnego :P

A co tam u Was w skrzynkach piszczy? Byle nie takie gęby jakie znajduję w swojej skrzynce :P

1 komentarz:

  1. U mnie również pusto... dzisiaj listonosz się pojawił, ale jedynie z rachunkami. Liczę, że może w piątek choć 1-2 przesyłki wpadną, ale to takie marzenia :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy