wtorek, 10 marca 2015

Coś jest! Coś jest!

Aaaale jeszcze na Poczcie... Nie miałem czasu podejść i odebrać. Trzeba będzie zrobić to jutro.

Tak w ogóle to witam wszystkich! :)

Dzisiaj nie zabrałem do domu manipulatora 3D i dlatego teraz mogę sobie odpocząć od projektowania. Wczoraj pokazałem jak wygląda napinanie i fundament silnika, dziś dokończyłem w pracy rysunki i jedno mam z głowy :) Pozostało zrobić osłony na paski klinowe... Ale nie dziś... Dziś trochę odpoczynku.

Po raz kolejny mówię niezrozumiałe rzeczy :P Bo cóż to jest ten manipulator 3D? Jest to bardzo sprytne urządzonko, które zdecydowanie ułatwia i przyspiesza pracę w programach typu CAD (AutoCAD, Inventor, Catia, Solidy i wszelkie temu podobne cuda), w różnych programach graficznych, a nawet można nim przewijać strony w Acrobacie :) Dzięki niemu sterujemy położeniem i obrotem tego co widzimy na ekranie.

Ok... Trzeba to zobrazować filmikiem bo znów wychodzi bełkot :P





To teraz już wiecie :)



Mam właśnie takiego "grzybka" w pracy. Tzn... Manipulator jest mój, prywatny, ale używam go w pracy. Nie wyobrażam sobie projektowania bez niego. Czuję się zagubiony :) W dodatku mam go darmo... Wygrałem kiedyś na jednym ze szkoleń, a właściwie na prezentacji programu :D Nowy jest wart ok 100$, więc taka zabawka darmo to jest naprawdę coś :) Zwłaszcza, gdy ma się gdzie go wykorzystać.

Wczoraj napisałem o akcji Vision Express z badaniem wzroku za 1 zł. Zapisałem się razem z Mariką i dziś byliśmy na badaniu. Mimo mojego ciągłego przesiadywania przed ekranem wzrok mam sokoli! :D Bo jak inaczej można powiedzieć, gdy spędza się ok 10-12 godzin przy monitorze, gdy w prawym oku wychodzi 0, a w lewym -0,025? :D Taka wada to nic. Można spokojnie pracować bez okularów. Lecz oczy mi się męczą. Po badaniu dostajemy zniżkę 50 zł (ważna 2 tygodnie od badania) na zakup okularów w salonie. Pokręciłem się, powybierałem... I będę miał okulary... Masakra co ja zrobiłem... Będę miał okulary do pracy przy komputerze bo będą z powłoką antyrefleksyjną. Na razie będę używał ich po pracy w domu przy wysyłaniu maili. Po tylu godzinach pracy lepiej mieć jakąś ochronę na nosie. Może nie będzie tak źle ;)


Jutro też kolejny raz będę miał mniej czasu na wszystko. W domu będę później, ponieważ moja mama ma urodziny i pojadę złożyć jej życzenia :) Jej ulubionymi kwiatami są frezje... Ale, żebym nie mógł zamówić bukietu z kilku kwiatków? W kwiaciarni musiałem zamówić 25 kwiatów (bo tyle w jednym pakiecie się mieści) bo jak mówiła właścicielka, nie opłaca jej się sprowadzić i sprzedać mi tylko kilku, bo reszta nie zejdzie. To z siostrą zrobiliśmy zrzutkę i jutro będzie wielki bukiet czerwonych frezji :) Zaraz sprawdzę jak to w ogóle wygląda... Bo równie dobrze może mi dać jakieś kwitnące zielsko i bez pytania wezmę :D

Nie wyślę dziś żadnego maila. Pójdę odpoczywać... Listonosz jeśli ma coś przynieść to najwyżej jakieś zagubione w czasie i przestrzeni zaległe przesyłki. Dopóki nie zacznę wysyłać nie mam co liczyć na coś fajnego :P

U Was pewnie lepiej niż u mnie. Macie wysyp przesyłek? :)

2 komentarze:

  1. Mój narzeczony też używa w pracy manipulatora 3D i bardzo sobie chwali :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy