czwartek, 5 marca 2015

Gdzie ten czas uciekł?

Witajcie!

Króciutki post dziś. Powinien być długi skoro wczoraj niczego nie napisałem, ale niestety. Skrzynka na razie jeszcze pusta, a i czasu brak. Zgodziłem się pomóc koledze w projekcie i teraz na mojej głowie jest dorobienie osłon do napędu oraz samo napinanie. Wiem, że dla osób postronnych brzmi to jak obcy język ale tak to już jest :) Każdy z nas (pracujący) ma w sobie jakieś zboczenie zawodowe ;)



Jakoś to trzeba połączyć... Bardziej chce mi się spać niż nad tym myśleć, ale jeszcze trochę dziś podziałam.



Lubię projektować szkieletowo. Dzięki temu później mogę wprowadzać zmiany na całym zespole zmieniając tylko jeden wymiar w podstawowym szkielecie. Najważniejsze w pracy to ją lubić :)

Dobra... Uciekam... Bo ten silnik na obrazku waży prawie tonę i lepiej go porządnie zamontować, żeby nie spadł i nie zrobił z człowieka placka.

Do jutra! Mam nadzieję, że jutro będę mógł pokazać jakąś przesyłkę, a nie tylko szkielecika :) Chociaż najpewniejszym terminem na jakąś przesyłkę jest poniedziałek. Ech... Brak czasu...

4 komentarze:

  1. U mnie też ostatnio kiepsko z czasem a co za tym idzie z przesyłkami..
    Oj źle mi się kojarzy taki rysunek :P

    OdpowiedzUsuń
  2. o jaki obrazek :D nie rozumiem nic xD na pewno coś przyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda ciekawie, zazdroszczę takich prac ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie to wygląda :D Twoja praca może być dość interesująca :D
    Co do przesyłek, skoro odpuściłeś sobie urzędy to będzie teraz dużo ciężej, ale trzymam kciuki. Powodzenia! ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy