piątek, 9 stycznia 2015

Pusty tydzień przeleciał

Czołem! :)

Tydzień zleciał. Oj jak fajnie! :) Szkoda tylko, że skrzynka uparcie pozostawała pusta, ale tydzień nie jest bezowocny. Jak tylko znajdę fajną grafikę (Ale to trudne... za duży wybór) to sfinalizuję współpracę :) Dostałem też 2 wiadomości "na przyszłość". Nie jest źle. Przerwa od przesyłek też jest potrzebna.

Muszę kupić przedni zderzak do mojego jeździdełka. Stałem się przykładem na to, że nie należy parkować na miejscu dla niepełnosprawnych :D Podwoziłem żonę byłego kierownika (sąsiednia firma, więc jedziemy jedną trasą) i podjechałem na parking. Widziałem, że jakiś samochód jeszcze chce stanąć to, skoro ja tylko odwożę i zajmie mi to sekundkę żeby wypuścić pasażera, to stanąłem na miejscu dla niepełnosprawnych zostawiając jedno obok siebie wolne. Tylko moja nieuwaga :) Chciałem się bardziej "wsunąć" w miejsce i zostawić jak najwięcej przestrzeni obok. Zaparowana szyba plus padający deszcz, oraz patrzenie gdzie jest krawężnik nie są najlepszą kombinacją jeśli przed nami stoi znak :D Stuknąłem w niego. Bywa :) Prędkość minimalna więc i szkody niewielkie. Ja zacząłem się śmiać, a pasażerka się zmartwiła. To już druga przygoda jak ją odwożę :D Wcześniej zostałem stuknięty przez babę, teraz ja stuknąłem znak :D I tak musiałem kupić nowy zderzak. Ten już kilka razy zawadził o wystającą studzienkę na parkingu (czyj to pomysł?!) i odłamałem kawałek z dołu. Był porysowany przez inny samochód. Teraz dziura dopełniła całości i zamówiłem na Allegro nowy. Niech się jeździdło cieszy. Ma 17 lat to niech dostanie nową część:D Niebawem jadę wymienić też rozrząd. Jak się ma taką skarbonkę to trzeba do niej dorzucać. Bolączka każdego właściciela samochodu :)



Wczoraj pisałem o nowym kierowniku w pracy. Dziś go nie było. Pojechał zrobić badania lekarskie. Jeszcze nie wie co go czeka... Z racji tego, że będzie sporo zarabiał to będzie wręcz nienawidzony przez szefową, która będzie musiała mu płacić :D Dziś kolega usłyszał od niej, że jeśli nowy kierownik nie poprawi wszystkiego w miesiąc to go zwolnią... No super podejście. Szkoda w takim razie, że w ogłoszeniu napisali o poszukiwaniach kierownika, a nie cudotwórcy :D

To tyle na dziś. Może w niedzielę uda mi się wysłać kilka wiadomości i chociaż w połowie tygodnia pojawi się jakaś przesyłka.

Jak Wy możecie podsumować swój tydzień?

1 komentarz:

  1. Cześć i czołem ;) przygody masz obłędne. U Nas pustki że już nawet nic nigdzie nie wysyłam bo nawet te obiecane nie zostają dostarczone. Czekam tylko na jedną przesyłkę ale jest 30 dni roboczych na jej dostarczenie więc trochę minie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy