Dziś skromnie w skrzynce. Znalazłem w niej tylko list z towarzystwa emerytalnego i jedną przesyłkę reklamową.
Reforma OFE... Teraz mam się określić czy chcę, żeby wszystkie odkładane pieniądze ukradł mi ZUS, czy jednak ma mi zabierać zdecydowaną większość, a niecałe 3% ma przekazać do OFE... tylko po to, żeby w przypadku mojej emerytury i tak te pieniądze stamtąd zabrać (naliczyć przy okazji pewnie jakąś prowizję? już ja was znam złodzieje) i
Ale już dosyć o tym. Człowiek jeszcze młody, może dożyję tego gdy to wszystko pieprznie i moje pieniądze będą tylko moje i będę decydować o ich losie. Pfff... ale utopia :D
Wracając do przesyłek. Dziś znalazłem jedną kopertę, a w niej zaproszenie na dni otwarte w jakimś gospodarstwie. Na pierwszej stronie wita mnie (chyba) hasło przewodnie:
Arend Jan Hendriks -
"Kto kocha krowy, ten powinien mieć robota"
Przewróciłem na ostatnią stronę i zauważyłem znajdujący się tam formularz, w który należy wpisać "Wielkość stada krów mlecznych". To chyba nie dla mnie :D Tak więc "Panie Zaproszenie" niech się Pan przywita z "Panem Koszem" :) Na pewno się polubicie i spędzicie razem kolejne setki lat. Do rozkładu któregoś z was.
Miałem się dziś zabrać za napisanie kilku maili, ale nie mam siły. Za dużo przy komputerze spędzam czasu i dziś przerwa. Jutro muszę nadrobić zaległości ;)
Dostaliście dziś coś lepszego niż takie papiery?
dostałam tylko katalog
OdpowiedzUsuńHehe fajne zaproszenie :-)
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście... Moja skrzynka cała wypchana... powietrzem :(
OdpowiedzUsuńmakulatura :)
OdpowiedzUsuńU mnie pustki..
OdpowiedzUsuńU Nas to już pająki dom w skrzynce mają
OdpowiedzUsuń