piątek, 7 marca 2014

Paweł, dostałeś talerz!

Jak się macie na koniec tygodnia? :) Ja zadowolony. W pracy zaliczka była, niewielka bo niewielka, ale na rachunki będzie. W dodatku listonosz przyniósł zwrot podatku... Teraz chyba ta zaliczka z pracy będzie na drobne wydatki, a na weekend jedziemy na Bahamy. Bo cóż innego pozostaje gdy ma się w kieszeni zawrotną sumę 50 zł ze zwrotu? :D

Dziś nawiedził mnie kurier. Marika ma drugą zmianę więc odebrała przesyłkę, rozpakowała i wysłała mi zdjęcie. Z opisu dowiedziałem się, że dostałem m.in. łopatkę i talerz. Plastikowy talerz :D
Coś mi nie pasowało, bo jaka firma jako gadżet może mieć talerz? :D



Wróciłem do domu i przejrzałem zawartość przesyłki. Wyjątkowo nie widzę sensu w zakrywaniu od kogo jest :P Możecie próbować, ale nie sądzę, żeby jeszcze wysyłali.



W papierowej torebce z wielkim logo znalazłem:
  • Czapkę
  • Metalowy długopis
  • "Łopatkę" czyli skrobaczkę do szyb :)
  • Plastikowy talerz czyli nic innego jak frisbee :)
Już myślałem, że to jednak będzie talerz i skompletuję sobie zastawę stołową :P W takim razie trzeba będzie jeszcze poczekać na sztućce i talerze :)

Mam też niemiłą informację. Marika była u alergologa i dowiedziała się, że ma uczulenie m.in. na siano. Za 2 tygodnie ma badanie czy nie jest uczulona na sierść zwierząt, ale już teraz wiadomo, że Edek musi się wyprowadzić... Ta pocieszna, mała włochata bestia będzie musiała znaleźć sobie nowy dom. Chyba zawieziemy go do rodziców Mariki, ale to się jeszcze ustali. Może ktoś chce przygarnąć Edka? :D


Spójrzcie mu w oczka i odmówcie :P Zgłoszenia przyjmujemy drzwiami i oknami! :D

12 komentarzy:

  1. Gratki :-) fajna przesylka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna przesyłka. Ja z córą chętnie byśmy przygarnęły ale niestety jest więcej przeciw niż za ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy dziecku jest więcej przeciw. Świnki mogą przenosić różne choroby

      Usuń

  3. Gratulacje :) Edek jest słodki, może zrezygnuje z siana? Miałam kiedyś świnkę i miała trocinę w klatce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W klatce ma trociny, ale siano ma do jedzenia ;) Może gdyby udało się go przekonać do pasztetu i wędliny to mógłby być z nami. Na razie nie chce słyszeć o zmianie diety. Mały grubas :)

      Usuń
  4. Super przesyłka;)
    Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ojj, biedny Edek. :(
    Chętnie bym go przygarnęła, ale raczej daleko. :D
    I oczywiście gratuluję przesyłki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratki Pawle.U mnie Aga boi się wszystkiego co włochate :) bo bym z chęcią przygarnął Edwarda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edek to jest jedna wielka kupka włosów :D W dodatku jest tak hojny, że w każdym możliwym kącie postanowił zostawić trochę siebie. Zastanawia mnie czy przypadkiem tymi kudłami nie znaczy sobie drogi do domu :)
      W następną niedzielę jedzie do rodziców Mariki. Trzeba mu zrobić tylko wyprawkę, umyć, ostrzyc i może jechać :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy