czwartek, 20 marca 2014

Paka!

Nie, nie żegnam się z Wami po rosyjsku tylko dziś dostałem sporą przesyłkę :) Z Wami się dopiero witam:) Cześć!

Listonoszowi dziś nie chciało się iść do mnie na górę tylko zostawił awizo. Lubię gdy zaznaczony jest na nim kwadracik "Przesyłka niezarejestrowana, której kształt lub rozmiar uniemożliwia pozostawienie w skrzynce oddawczej" (pisane z głowy czyli z niczego. Może się różnić od oryginału). Wtedy wiadomo, że jest to coś większego :) Wcale nie musi być to jakaś super-hiper-duper przesyłka, ale w tym przypadku wielkość ma znaczenie :P


Gdy już ją odebrałem byłem zdziwiony jej wielkością. Książka? Jakieś pudełko? Bomba? Spojrzałem na nadawcę i... zupełnie nic mi to nie powiedziało. Sprawdziłem datę nadania - 17.03.2014 r, więc nie przeleżała prawie pół roku na sortowni wciśnięta w inne wypłoszone i na wpół zdziczałe zapomniane przez naturę i nadawcę przesyłki. Jest świeża! Tylko, że pisałem tam w październiku, hmm... Jeszcze w drodze z poczty nie wytrzymałem i otworzyłem. Kolejne zdziwienie. Puzzle?

Oto co się w niej kryło:
  • Gra planszowa - nie puzzle :) Nie otwierałem ale napis "2-4 liczba graczy" zdradza, że to nie są puzzle. Chyba, że te trzeba układać w minimum 2 osoby... 
  • 2 pocztówki
  • Folder ze zdjęciami flory i fauny
  • Przewodnik dla wędkarzy i wodniaków
  • Przewodnik po szlakach turystycznych
  • Torba
  • Ulotki
Ze zdjęcia można odczytać miasto, ale... To nie stąd przyszła przesyłka. Niby wiem skąd, ale jest to zagadkowe. Przypominałem się ostatnio jednej gminie i myślałem, że to od nich, ale nazwa gminy nieznacznie różni się od tej wpisanej w ulotkach. Za to do nadawcy pisałem w październiku... Jeśli ktoś chciałby się wymienić ze mną adresem to... Mogę mu podać 3 i nie wiem, który z nich będzie prawidłowy :D

Wczoraj zgłosił się do mnie Agencji Artystycznej Lets-Rock kolejny kandydat. Z uwagi na to, że zgłosił się późno i jego maila odebrałem przez telefon, nie mogłem mu odpisać i roztoczyć przed nim wizji ociekających złotem gadżetów z jedynym w swoim rodzaju logotypem Agencji Lets-Rock. Wysłałem jedynie maila o kolejnym uczestniku mojej prywatnej Wielkiej Gry do Artura, który... powstrzymał mnie :P Przypomniał sobie, że zna go i wymienia się z nim adresami :P Dlatego Bartoszu masz szczęście ;) Gdyby nie Artur Twoje czytanie z niezrozumieniem byłoby przypłacone wysępieniem od Ciebie nr telefonu, rozmiaru buta i Twoich zdjęć z dotychczasową kolekcją :P

Teraz wybaczcie mi, ale...

Chcę wziąć przykład z tego psiaka, ale na mniejszą skalę :) Idę robić podbój świata :) Trzeba wykorzystać mój angielski tekst :) Dopóki mi ktoś nie odpisze, że nie potrafię sklecić zdania po angielsku dopóty będę się cieszył, że mi się udało napisać coś z sensem :D

8 komentarzy:

  1. muszę przyznać, że agencja cieszy się popularnością ;)
    gratuluję paczki i zawsze to coś innego ;) gry planszowej u gadżeciarzy jeszcze nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję;) U Ciebie 1 ale też fajna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna, gratuluję :) u mnie pustki :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna paka, gratulacje:)
    u mnie jakieś awizo podobno...i pachnąca przesyłka

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratruluję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratki! :)
    u mnie paczka z Jaxon'a :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy