piątek, 3 stycznia 2014

Plakat z Hobbita

Hej!

Jestem właśnie świeżo po seansie najnowszej części Hobbita. Nie będę pisał o widocznych różnicach między książką, a filmem na jego podstawie, każdy kto czytał "Hobbit albo tam i z powrotem" od razu wychwyci nieścisłości i w pierwszej części i w tej najnowszej. To jest właśnie adaptacja. Nie pamiętam czy kiedykolwiek widziałem jakąkolwiek wierną adaptację filmową. Jest to praktycznie niemożliwe i nawet płytkie bo pokazałoby, że reżyser nie potrafi inaczej zinterpretować sceny, dodać lub rozszerzyć jakiś wątek.

Ale nie o tym chciałem napisać ;) Do biletu dołączany był plakat z filmu. Nie spodziewałem się tego i byłem mile zaskoczony :)


W dodatku wychodząc już zauważyłem, że ktoś zgubił swój plakat i teraz mam dwa :D
Chyba jeden komuś sprezentuję ;)

Może Wy kiedyś trafiliście na dosyć wierną adaptację filmową jakiejś książki?

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Warto :) Najlepiej przeczytać najpierw Hobbita, ale można dobrze bawić się przy filmie bez znajomości książki. Film nastawiony jest na więcej akcji, niż miało to miejsce w książce, dlatego akcja nie nuży. Praktycznie cały czas coś się dzieje.

      Usuń
  2. Ale zazdroszcze Citego prezentu!
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Na wierną adaptację jeszcze nie trafiłam, niestety nie jest to takie łatwe,żeby odtworzyć wszystko tak jak jest napisane w książce. Tolkiena uwielbiam i cieszę się że przeczytałam całą trylogię i hobbita ( i inne jego książki) przed ekranizacjami, do ekranizacji nic nie mam, podobają mi się , tylko mi brakuje kilku szczegółów, fragmentów z książki. Na drugą część Hobbita wybieramy się do Imaxa, byliśmy na pierwszej w Imaxie i było super.
    Plakat fajny :) Gratki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reżyser dosyć dobrze oddał Hobbita. Teraz tylko czekać na 3 część :)
      Przypomniało mi się, że oglądałem kiedyś bardzo dobrą adaptację. Była t "Muzyka duszy" na postawie książki o tym samym tytule autorstwa Terrego Pratchetta. Wiele szczegółów było bardzo wiernie oddanych, chyba dlatego, że był to serial animowany i nie było potrzeba ogromnego budżetu na jego stworzenie.

      Usuń
  4. Również byłem, niestety na wersji z dubbingiem, ale film świetny i polecam :)
    http://meskim-okiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałbym wersję z napisami i w 2D. Nie lubię filmów 3D. Byłem na wersji dubbingowanej z uwagi na to, że byłem z dziewczyną i żeby nie trzeba było czytać. W domu wolę obejrzeć już na spokojnie z napisami ;)

      Usuń
  5. Nie przepadam za takimi filmami ;) Dziękuję pięknie za odwiedziny i również dodałam do obserwatorów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo lubie tego typu filmy,mam się zamiar ze znajomymi wybrać ;D Fajnie,że dostałeś jeszcze plakaty :D
    Obserwuje :)
    Pozdrawiam i zapraszam:
    http://daquerre.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię fantasy i muszę kiedyś w wolnym czasie przeczytać "Władcę pierścieni" bo oglądałem, ale nie czytałem. Jeden z niewielu przypadków, gdy najpierw oglądam film, a później sięgam po książkę ;)
      Również obserwuję :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy