Ten tydzień miał być lepszy niż poprzedni. Wysłałem wiele maili i przyszły 2 pozytywy. W ostatnim czasie to nawet sporo :D Jak na razie z tych pozytywów przyszła jedna przesyłka. Co w niej było?
Kilka długopisów. Właściwie to dwa długopisy przesłał mi właściciel pewnej firmy. Do tego dołożył jeszcze...
- 335 długopisów
Tak... W sumie 337 długopisów różnych firm dostałem :D Szczęśliwie trafiłem na osobę, która kiedyś kiedyś zbierała długopisy i akurat trafił się kolekcjoner, który prosi o jakieś gadżety. Będę musiał policzyć w wolnym czasie ile mam w sumie wszystkich pisaków.
W wolnym czasie... Jak to ładnie brzmi i jak to ładnie jest. Bowiem dziś zaczął mi się urlop! :D W przyszłym tygodniu jest godzina "W", więc wzięliśmy sobie tydzień urlopu przed i tydzień po. Szkoda tylko, że nie możemy nigdzie wyjechać odpocząć. 4 lipca zaczynam kolejną rehabilitację. Już nie chciałem przekładać sobie terminu, bo ten i tak jest bardzo szybko. Wszystko dzięki temu, że miałem dopisek "Pilne!" na skierowaniu. Inaczej najbliższe wolne terminy zaczynają się w styczniu.
Biegnę podlać kwiatki na balkonie. Niedługo wyschną na wiór...
Osz kurde! Niezła paczucha xD To moje 513 długopisów zbierane przez prawie 2,5 roku przy Twoich 337 otrzymanych w jeden dzień to jedna lipa, hahah :D Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D Gdybym nie porozdawał tylu długopisów to miałbym jeszcze więcej. Teraz mam 416 plastikowych i 112 metalowych. Więc w sumie mam tylko o 15 więcej :P
OdpowiedzUsuńI nie mów, że wszystkie piszą ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie wszystkie :) Większość ma już kilka, albo i kilkanaście lat sądząc po nazwach nieistniejących firm
UsuńRobi wrażenie :) to były czasy jak my czekaliśmy na ten dzień a tu już tyle lat minęło. U nas jeszcze do czwartku obowiązki a potem miesiąc wolnegooo :)
OdpowiedzUsuń