piątek, 12 czerwca 2015

Mam cię!

Hej! Jak się macie ludziska w ten cholerny upał... ekhm... piękny dzień? Jest mi gorąco i duszno. W domu nie ma przewiewu, bo okna mam tylko z jednej strony. Wezmę chłodny prysznic to się lepiej poczuję :)

Zgadnijcie kto mnie odwiedził? Święty Mikołaj? Wiedźmikołaj? Nie! Listonosz w końcu się zjawił z jakąś przesyłką dla mnie :) Od kilku dni przynosił tylko jakieś zamówienie dla Mariki, po które i tak musiałem chodzić na pocztę (nie mieszczą się w skrzynce). Dziś nareszcie wrzucił do skrzynki przesyłkę i dla mnie. I to nie jedną! Dwie przytargał.

1.




Katalog Kia z modelem samochodu Picanto. Z katalogu możemy się dowiedzieć wielu rzeczy. Samochód jest oszczędny, ekonomiczny, kolorowy, ma świetny design, wiemy ile srających psów pomieści bagażnik, czy możemy przywiązać teściową do zderzaka, że ma pod podłogą schowek na narkotyki, a na dachu bez problemu usiądzie słoń miniaturka z zespołem Downa, a montując wyrzutnię rakiet przerobimy go na katiusze. Tylko za cholerę nie dowiemy się ile to cacko może spalać!


Na ostatniej stronie są dane techniczne, które wyszczególniają nawet takie rzeczy jak "zwis przedni" i "zwis tylny" (co to w ogóle jest?!), ale nie dają odpowiedzi czy na jednym tankowaniu przejadę 20 metrów czy 500 km... Trudno... I tak mnie na niego nie stać ;)

2.

Druga przesyłka była większa... i ciekawsza


Na początku zwróciłem uwagę na torbę eko, ale okazało się że to dopiero początek.



Ciekawie wyglądały naklejki imitujące opakowania paczki papierosów. Z drugiej strony była informacja o szkodliwości powietrza jakim oddychamy.

Ale najlepsza w tej przesyłce była koszulka ze swoim świetnym nadrukiem :)



Szkoda tylko, że jest to rozmiar M. Nie próbowałem się w nią wcisnąć. Może siostrze dam :)

Podsumowując przesyłkę:
  • Ulotki
  • Torba eko
  • Przypinka
  • 3 naklejki
  • Koszulka
_______________________________________________________
Ogłoszenia parafialne!!

W tym tygodniu obchodzimy... To co nas obchodzi, a resztę też obchodzimy, ale szerokim łukiem.

Po ogłoszeniach!! :P
_______________________________________________________

Teraz pora na ogłoszenia drobne.

Od kilku tygodni dostaję maile, które ktoś próbuje mi na siłę wciskać. Pół biedy, że to SPAM. Nawet to, że jest napisane łamaną polszczyzną jakoś przeboleję. Ale to, że ustawicznie ktoś próbuje znaleźć naiwnych i oszukiwać ludzi już "nie wyczymie!". Po kolejnych mailach "niby to" od DPD, DHL, Poczty Polskiej, czy Feedex (nawet nie napiszą Fedex...) chciałem zrobić mały dobry uczynek i wygrzebałem z czeluści internetu maila do centrali DPD. Opisałem, że ktoś podszywa się pod ich firmę i wysyła maile informujące albo o fakturach, albo o niedoręczonych przesyłkach. Maile albo zawierają wirusy, albo prowadzą do zainfekowanych stron. Odpowiedzieli? A jakże! I zadziwili mnie swoją "ynteligęcją":

- "To nie nasza wiadomość e-mail"

Opadła mi szczęka, ręce, a potem cycki (trzeba jednak schudnąć). Pozbierałem się jakoś i z miną Bruca Willisa ratującego świat skrobię kolejną wiadomość. Może nie zrozumieli? Może napisałem za szybko, a oni wolno czytają? Opisałem więc wszystko i wytłumaczyłem jak krowie na granicy, że dalej jest już tylko smród, brud i malowana trawa. Że może warto napisać na stronie i może na portalach społecznościowych czy informacyjnych, że ktoś podszywa się mailowo pod firmę i rozsyła syf. Wysłałem i czekałem na reakcję. Ta była zadziwiająco szybka, bo po kilku minutach z dźwiękiem "blup" pojawił się w skrzynce nowa wiadomość:

- "Proszę nie otwierać załączników"

Z takimi argumentami nie śmiem dyskutować! Wykonałem misję, ocaliłem świat, SPAM nadal przychodzi... I wiecie co? Nigdzie nie trafiłem na informację o tym, żeby nie otwierać maili stylizowanych na DPD. Dziś w radiu słyszałem o takich mailach z banków, ale o nich? Ani słowa. Trudno. "Operacja się udała. Pacjent zmarł" :)

Tym miłym akcentem kończę i życzę Wam fajnego weekendu przy chłodnej wodzie/piwie/benzynie czy co tam lubicie jeszcze pociągnąć :) Aaa żeby nie było, że dyskryminuję jakąś mniejszość inteligencką. Dresom życzę miłego pociągania... z dyńki... ;)

7 komentarzy:

  1. Ta koszulka jest rewelacyjna i prawie mój rozmiar :D

    A co do odpowiedzi firmy... krótko i na temat :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadruk jest świetny :) Muszę komuś sprezentować bo nie może sobie leżeć bezczynnie w szafie :)

      Usuń
    2. w sam raz do schronu np przeciwatomowego:D

      Usuń
    3. Taki postapokaliptyczny :D Siostra ją chce. Jak przyjedzie następnym razem to dostanie

      Usuń
  2. No koszulka zajefajna :) choc ja z dzisiejszej pazki nie narzekam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też non stop przychodzi spam od firm kurierskich. Na początku myślałam ''ale fajnie niezapowiedziana przesyłka idzie'', ale po kilku kolejnych pomyślałam że ktoś się podszywa pod nich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zobaczyłem pierwszą taką to pomyślałem, to samo "Fajnie, przesyłka będzie" Ale jak nie zauważyłem ani swoich danych, ani mojego adresu, a adres nadawcy był typowo SPAMowy to już wiedziałem co to będzie.

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy