piątek, 5 grudnia 2014

Jednak jest!

Jednak będzie dziś drugi post :)

Marika szła do pracy na godzinę 14. Wyszła po 13 z domu, ale skrzynka była pusta. Dlatego wcześniejszy post był o tym, że niczego nie otrzymałem. Dopiero gdy jechałem o 21 ją odebrać zajrzałem do skrzynki i jest! A nawet są bo nie była to jedna koperta lecz 3. Miło skończył się ten tydzień :)

Przesyłki były i z Polski i z Niemiec. Chyba polska bardziej mnie ucieszyła. Zacznę od niej:



1.

  • Zapalniczka - pierwsza w mojej kolekcji
  • Plastikowy długopis
  • Metalowy długopis
Ten długopis ucieszył mnie najbardziej. Jest esencją metalowego długopisu. Jest większy, cięższy i wygodniejszy od wszystkich jakie do tej pory miałem. Ten model jest u mnie pierwszy raz i właśnie stał się moim ulubieńcem :)

2. Zaczynamy niemieckie przesyłki. Na początek... miasto


  • Naklejka z herbem
  • Przypinka z herbem
  • Kartka z pozdrowieniami
3. Znów Niemcy, ale nie miasto. Teraz powiat niemiecki


  • Plastikowy długopis
  • Smycz
  • 2 naklejki z nazwą powiatu (duża i mała)
  • Przypinka w kształcie klucza z nazwą powiatu
  • Przewodnik po powiecie w języku polskim
Pisałem dziś o tym, że masowo wysyłam wiadomości. Licznik tykał i tykał, ale ostatecznie zatrzymał się na liczbie 647. Pobiłem swój poprzedni rekord i ten jeszcze bym wyśrubował, ale robiłem sobie trochę przerw i już nie dało rady :P

Udanego weekendu! :)

4 komentarze:

  1. Rzeczywiście jakiś nietypowy ten długopis ;)
    A co do przypinek ile masz już ich w swojej kolekcji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest inny niż pozostałe. Dobrze leży w dłoni.

      Przypinek mam już piękną okrągłą liczbę - 100 :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy