niedziela, 23 lutego 2014

"Skąd my to mamy?"

Hej! :)

Skąd taki tytuł? Jako dziecko miałem taką starą książkę, była ona jeszcze z lat 70. Nosiła tytuł "Skąd my to mamy?" i przybliżała czytelnikowi skąd tak naprawdę wzięły się różne otaczające nasz rzeczy codziennego użytku. Lubiłem ją i gdzieś jeszcze powinna leżeć. Chyba na działce :D W domku na działce mamy półkę z małą biblioteczką i chyba tam ją znajdę :) Ale jak zwykle piszę nie o tym o czym chciałbym napisać :P

Chciałbym Was wszystkich zaprosić do małego testu przypominającego ;)

Pamiętacie skąd wzięły się wasze Nicki używane w internecie? Często są to jakieś nowe... Ale czy pamiętacie swój pierwszy nick?

Mój Nick został stworzony przez mojego tatę. Potrzebował kiedyś zalogować się na jakąś stronę i wymyślił połączenie imion, swojego i mojego. W ten sposób z imion Zygmunt i Paweł powstał Zywel :)

Proste i dające się łatwo zapamiętać. Przez te kilkanaście lat używania tego loginu na wszelkich stronach tylko raz był on zajęty. Dlatego do tej pory cieszę się, że nie muszę na kolejnych stronach wymyślać nowych nicków i później to wszystko pamiętać. Jedyne o czym muszę pamiętać to hasła, a tych jest bardzo dużo i często w kilku wariantach :D

Podzielcie się ze wszystkimi skąd wziął się wasz pseudonim internetowy.

Tak mi się przypomniało jeszcze (jak zwykle mam jakieś flashbacki) :P Na studiach kolega miał ciekawy adres mailowy. Kilka razy musieliśmy podawać wykładowcom swoje adresy, żeby później przesłali nam jakieś materiały. Kolega miał niemały problem... Jak tu podać jeśli w nazwie jest horsefucker@...? :)

Na koniec chciałbym Was zaprosić na blog prowadzony przez M&J. Dziś opublikował post w odpowiedzi na moje pytanie o sens podawania adresów. Czytajcie i komentujcie! :)

PS. Pobiłem dziś swój osobisty rekord w liczbie wysłanych maili. Na dzień dzisiejszy są to 964 maile :D Byłoby więcej, ale serwery WP mnie zablokowały na 24 godzin :P

9 komentarzy:

  1. mój pierwszy nick to muffinki, a to dlatego, że jak byłam młodsza to uwielbiałam muffinki i zawsze się nimi zachwycałam :D
    z kolei mój adres e-mailowy to : oktawucha(...) bo to nie tyle co zdrobnienie co "zgrubnienie" mojego imienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja zawsze zdrabniałam swoje imie, a teraz troche je przeksztalcilam;)

    964 maile ;o wow, a myślałam, że to ja przesadzam wysyłając po 500 ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieźle, nieźle :D A mnie się znów ładowarka do lapka spaliła i znow nie będzie mejli :( Dobrze, ze wczoraj troche wyslalam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój pierwszy nick to kakabobo, a to dlatego, że jak byłam mała, nie potrafiłam poprawnie powiedzieć swoje imie i nazwisko, z moim imieniem do dzisiaj dzieci mają problem, jest za długie: Karolina, więc wyszło kakabobo ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezle :-). Ja nie wysylam bo mi komp siada :-).
    Ja mialam przezwisko Ruda Menda i uzywalam go przez jakis czas :-). Kumpel mnie tak ochrzcil bo mialam rude wlosy i bylam dla niego wredna :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Łoł niezły wynik pobiłeś z tymi wysłanymi meilami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twój kolega ma bardzo ciekawe pomysły :)
    PS Dziękuję za promocje bloga już po raz drugi .

    OdpowiedzUsuń
  8. Na mnie wszyscy od dziecka mówili betina i tak pozostało, dołożyłam tylko rok i jestem mu wierna od lat ;)Matko podziwiam za ilość tych maili

    OdpowiedzUsuń
  9. Hejka Pawle.Mój nick to jest zmienione imię .A mój rekord to ponad 1000 maili.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy