Dziś listonosz przyniósł w końcu jedną przesyłkę z Everyday. Była to kapsułka piorąca Vizira. Szkoda tylko, że poprzednich jakoś nie przynosi... Kilka poprzednich próbek do tej pory nie dotarło.
Zatem co dziś miałem w skrzynce?
1. Kapsułka Vizira
2.
- Mapa
- Folder
- Metalowy brelok
- i...
Coś co na pierwszy rzut oka wyglądało jak przypinka. Ale po odwróceniu okazało się, że jest to znaczek z magnesem wyposażony w otwieracz :) Przyda się na lodówkę. Otwieracz będzie zawsze pod ręką. Mimo, że nie używam to i tak się przyda ;)
Ostatnio nie mam czasu wysyłać maili na tygodniu. Dopiero gdy przychodzi weekend wysyłam kilkadziesiąt. Dziś też nie napisałem ani jednego. Najpierw trzeba było pozmywać, potem zrobić zupę-krez z cukinii i dopiero teraz mam czas usiąść do komputera, żeby... napisać post, odwiedzić blogi i wyłączyć komputer. W końcu zaraz będzie Liga Mistrzów :P
Ma ktoś ciekawe adresy na wymianę? Chętnie przewietrzę swoje i poznam jakieś nowe :)
kapsułkę też mam :D
OdpowiedzUsuńDo mnie też dotarły kapsułki, trochę śmiesznie zapakowane, pudełko w pudełku, a w samym środku jedna kapsułaka :)
OdpowiedzUsuńdo mnie kapsułka nie dotarła :( chyba co druga do mnie przychodzi, bo też już kilka zaginęło
OdpowiedzUsuńJa tez mam kapsułkę :) wczoraj odebrałam :) fajny otwieracz :)
OdpowiedzUsuńGratulacje:) kapsułkę też dostałam:)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio nie mam czasu na nic, a tym bardziej na pisanie maili- może w weekend się uda;)
również mam kapsułkę :D
OdpowiedzUsuńEkstra ten otwieracz :D
OdpowiedzUsuń