środa, 5 kwietnia 2017

Międzynarodowy Dzień Grzeczności za Kierownicą

Z okazji okazji, że jest okazja :) Skoro dziś jest taki fajny dzień to postanowiłem wstawić garść filmików.

Odkąd jeżdżę z kamerką jestem światkiem ogromnej ilości głupoty, brawury, kompletnego zidiocenia, polskiego "jakośtobędzie" i "patrzgdziejedzieszsk...synu" :) Gdyby rejestrator miał możliwość nagrywania na poziomie ludzkiego oka to codziennie musiałbym na policję wysyłać swoją drogę z i do pracy. Na szczęście dla debili nie jestem w stanie zarejestrować ich jazdy z telefonem przy uchu (próbowałem setki razy). Nie można się zatrzymać i zadzwonić? Trzeba wisieć na słuchawce podczas jazdy? Najgorsze i tak przy tym jest pisanie smsów... Poziom umysłowy ameby, jednocześnie z tego miejsca chciałbym przeprosić wszystkie ameby :)

"Standardowe" czyli wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach






Takich sytuacji jest pełno. Prawie codziennie zdarzają się 2, 3 takie przypadki. Czasem łapię się na tym, że przestałem na to reagować, ale zdecydowaną większość "łapię" na kamerce.

Przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym? Proszę bardzo.



Na szczęście takich delikwentów jest niewielu. Najwięcej osób przejeżdża na palącym się już pomarańczowym, ale kto tak nie robi...? Czasem nie ma możliwości zatrzymać się przed sygnalizacją (droga, warunki, czas reakcji), ale najczęściej jest to "przycisnę to zdążę". Chyba każdy zrobił tak chociaż raz ;)

Teraz pokaz głupoty - wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem oraz przejazd przez przejście z nieustąpieniem pierwszeństwa pieszym. Na szczęście jeszcze (i oby nigdy) nie zarejestrowałem potrącenia. Dobrze też, że nikt z przechodzących nie był pochłonięty swoim telefonem i obserwował sytuację na drodze, bo o nieszczęście nie trudno.










Na drodze są nie tylko samochody, ale też ludzie, którzy z niewiadomych powodów wsiedli na kosiarkę... TFU! Na skuter! To skuter przecież. Czasem chyba oni sami nie wiedzą, czy chcą być traktowani jak kierujący pojazdem mechanicznym, czy jak rowerzyści.





Skoro pojawiła się jazda poboczem, to na teraz wisienka na torcie. Zarejestrowane wczoraj (04.04). Nie wiem jak skomentować inteligencję tego kierowcy...




Rejestratory są coraz popularniejsze. Najtańsze (i też najgorsze) można kupić już za ok 30 zł. Do zarejestrowania zdarzenia wystarczy, ale żeby widzieć na nim jeszcze jakieś szczegóły to lepiej zainwestować trochę. Bo to jest inwestycja. W sytuacji spornej możemy dzięki temu zaoszczędzić sporo pieniędzy, a przecież nikt nie chce tracić pieniędzy przez głupotę innych. Warto więc kupić dobry rejestrator :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy