czwartek, 5 stycznia 2017

Wizyta kuriera

Witajcie!

Zaczynamy pierwszy długi weekend w tym roku :) Wiem, że nie wszyscy, wiele osób w sobotę i tak będzie musiała się zwlec z łóżka i wyjść na mróz, ale jeden dzień odpoczynku i tak pozwoli doładować baterie.

Dziś odwiedził mnie kurier. Nie spodziewałem się go zupełnie, a nazwa firmy też mi nic nie mówiła. Nie pamiętałem, żebym tam ostatnio pisał :) Ale kto spamięta wszystkie firmy do których wysyła się wiadomości? Nie przedłużając:


  • Torba eko
  • Reklamówka
  • Smycz
  • Notes A4
Notes jest ciężki, ale przy grubości ok. 21 mm musi taki być :) Gdybym w czasach szkolnych miał taki notes to wystarczyłby mi na 2 lata nauki i pomieściłby wszystkie notatki np. z języka polskiego.

Przeżyliście ten dzień? Dziś jest potworny skok ciśnienia i jak tylko otworzyłem oczy to wiedziałem, że będzie to ciężki dzień. Gdybym nie wziął rano przeciwbólowego proszka to nie mógłbym funkcjonować. Przynajmniej na kilka godzin złagodził ból, ale po 10 i tak miałem ochotę zwinąć się w kłębek i czekać na apokalipsę. Mam nadzieję, że jutro już tak nie będzie :)

4 komentarze:

  1. Mnie ostatnio w ciągu dnia męczy senność ale nie daje się ;-) GRATULACJE paczki kurierskiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję :) Widzę, że powoli rozkręcasz się w Nowym Roku. U mnie też dzisiaj pojawiła się Pani Kurier, ale jakoś nie mogę zabrać się do publikacji nowego wpisu... ;)
    U mnie z ciśnieniem na szczęście bez problemów, ale podobnie jak Łukasz, od kilku dni, gdy za oknem robi się już ciemno, to staje się senny, mimo że w nocy się wysypiam... Nie wiem o co może chodzi, może to efekt zbyt długiego wolnego na Święta? :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja senny robię się ok. godziny 21. Zasypiam po 22:30. Budzik mam ustawiony na 5:25, a budzę się codziennie o... 4:30 :/ Obojętnie jaki to dzień tygodnia i o której poprzedniego dnia poszedłem spać to i tak ok. 4:30 otwieram oczy. Dodatkowo jak tylko prosiaki usłyszą, że nie śpię (swoją drogą w jaki sposób to wiedzą? Mam chyba małych szpiegów...) to zaczynają piszczeć, że chcą ogórka. Nauczone małe bestie i muszą ogórka dostać bo inaczej rozniosą klatki :) A potem przez to wszystko w pracy z wybiciem 12 zaczynam ziewać i chętnie bym się przespał :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo w pracy powinna być obowiązkowa drzemka, ot co!:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy