piątek, 9 października 2015

Trochę wolnego czasu

Witajcie w piątek! Nie wiem czy pojawi się dziś jeszcze jeden post, ale nie sądzę. Chyba wszystko co miało przyjść już przyszło w tym tygodniu i na więcej nie liczę. Przydałyby się jeszcze zaległe obiecane, bo wyglądały na atrakcyjne, ale cóż. To ich dobra wola, że cokolwiek dostaję ;)

Wczoraj byłem u lekarza. Trafiłem na tego samego, który mnie na pogotowiu badał. Tym razem miałem mniej wody w kolanie, więc wyciągnął co tam było i wstrzyknął lek przeciwzapalny. Taki bloker, który powinien zablokować ten nieszczęsny wysięk. Od wczoraj noga jest w dużo lepszym stanie. Dostałem też zwolnienie lekarskie :) Chciał mi dać na miesiąc, ale utargowałem na 2 tygodnie :) Fajnie jest mieć wolne, ale nie aż tyle. W firmie już kręcili nosami, że to przecież 2 tygodnie. Ale jak powiedziałem, że chciał dać miesiąc to nawet odetchnęli z ulgą, że nie wziąłem tyle :D

Ech... Trzeba na to kolano uważać. 2,5 roku był spokój i znów coś musiałem sobie zrobić ;)

Teraz mam czas pisać wiadomości. Trzeba zatem do tego wracać. Trzeba zadbać o kolejne przesyłki z fajną zawartością, a przy tym nie powtarzać adresów. Mam właśnie taki postanowienie, którego twardo się trzymam, żeby nie pisać na ten sam adres wcześniej niż po 2,5-3 latach. Oczywiście nie zaliczam do tego grona adresów urzędów ;) Mimo to w tym roku do nich nie napisałem żadnego maila.

Dobra. Trzeba włączyć jakąś dobrą muzyczkę i zabrać się za wiadomości.

Miłego weekendu! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy