wtorek, 1 grudnia 2015

Po kilku dniach pustki

Hej!

Nareszcie jestem ja i nowa przesyłka. Dawno żadnej nie miałem, bo... Jak zwykle nie miałem czasu, albo miałem inne rzeczy na głowie.

W zeszły poniedziałek byłem na USG kolana. Lekarz coś pomazał na tej karteczce i próbowałem przez kilka dni rozszyfrować co też tam napisał. Dopiero w czwartek lekarz mi wszystko powiedział. Równie dobrze ten od USG mógł napisać, że noga nadaje się do amputacji, a ja żyłem w nieświadomości :) Lekarz przeczytał, że na USG wyszło, że mam jeszcze trochę wysięku w kolanie. Widoczne są ślady po bliznach z poprzednich urazów (nie dziwię się, bo skręciłem je ze 3 razy i raz naderwałem ścięgno) i... Możliwe uszkodzenie łękotki. No pięknie. Czyli jak nie było wiadome wcześniej tak teraz doszło jeszcze "możliwe uszkodzenie". Dostałem skierowanie na rezonans. Poszedłem się zarejestrować i z trybem "pilne, pourazowe" dostałem najbliższy możliwy termin na 11 lipca. Chyba i tam powinienem się cieszyć, bo dzwoniłem dziś do Warszawy w kilka miejsc i najbliższy termin jest na sierpień. Po kilku telefonach udało mi się załapać na jakiś możliwy termin do Starachowic, ale i tak na 14 kwietnia. Jeszcze sporo czasu...

Dzisiaj wysłałem cały swój zbiór przypinek do Łukasza, autora bloga "Gadżety na dobry dzień". Niech mu służą :D Było tego ok 130 sztuk. Skoro mają u mnie tylko leżeć to niech lecą do kogoś, kto ma pomysł co z nimi zrobić :) Oby Ci się przydały! :D




Przy okazji wysyłania paczki odebrałem też awizo. Dawno niczego nie miałem, więc się bardzo cieszę :)


W przesyłce znajdowały się:

  • 4 smycze
  • 9 długopisów
Najlepsze w tym jest to, że firma nie posiada chyba swoich gadżetów dostałem inne. Takie których nie mam :) Dlatego teraz mam 11 nowych miejsc gdzie mogę napisać ;)

Dzisiaj nie pozostaje mi nic innego tylko odebrać Marikę z pracy i iść spać. Jutro mam w planach napisać trochę maili i zamówić kuriera. Niebawem dowiecie się co ten kurier mógł przynieść. Sam jestem ciekaw :)

Trzymajcie się! I do następnego razu :)

5 komentarzy:

  1. I to się nazywa zaangażowanie firmy - mimo że nie mają, to i tak coś wymyślą - szacuneczek ;-) Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Za przypinki dziękuje, napewno znajdą swoje miejsce w mojej kolekcji. A tobie życzę wielu paczek i dalszego rozwijania Bloga i oczywiście zdrowia, niech Ci noga się szybko goi - jeszcze będziesz tańczyć zobaczysz

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)
Jeśli jesteś chętny/na na wymianę adresów to zapraszam do skorzystania z formularza. Na pewno się dogadamy