Ostatnio zamiast wysyłać kolejne maile zebrało mi się na zabawę w kuchni. Właśnie dziś mija 2 tygodnie odkąd wypróbowuję nowe przepisy. Skoro teraz je sprawdziłem i nie dosyć, że wszystko się udało to jeszcze było bardzo smaczne to pora się tym podzielić :) Korzystam w tym wypadku z aplikacji i strony przepisy.pl dlatego w większości z nich mogą znaleźć się różne fixy Knorr (aplikacja jest sponsorowana przez tę markę).
Na pierwszy ogień idzie zapiekanka rodem z RPA o nazwie Bobotie.
Składniki:
- Mięso mielone wołowe - 0,5 kg
- Cebula 2 szt.
- 4-6 kromek chleba
- Mleko - 0,5 L
- Jajka 2 szt.Rodzynki - 100 g
- Woda - ok. 0,4 L
- Curry - 2 łyżki
- Liść laurowy - 2 szt.
- Fix spaghetti Bolognese Knorr
- Naczynie żaroodporne
- Piekarnik
- Głodni domownicy (opcjonalnie) :P
Jeśli ktoś nie chce używać fixa może z niego zrezygnować (przy okazji odpada woda) i zamiast niego użyć dowolnego sosu do spaghetti, lub trochę się namęczyć i zrobić sos samemu.
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni do zarumienienia. Po tym czasie dodajemy mięso i curry. Po usmażeniu dodać wodę, wsypać rodzinki i fix. Wszystko dokładnie wymieszać i gotować przez ok. 10 min.
Chleb najlepiej drobno pokroić po czym namoczyć dokładnie w mleku. Odcisnąć i przełożyć do miski. Następnie do odciśniętego chleba (a raczej papki) dodać 250 ml mleka (szklankę) i jajka. Jako, że jestem uzależniony od mleka to nie miałem sumienia wlewać nowego, tylko użyłem tego, które właśnie odcisnąłem :) Nie wiem czy to dobrze, ale wyszło :P
Dokładnie wymieszać do uzyskania konsystencji ciasta.
Połowę uzyskanego z chleba "ciasta" ułożyć na dnie naczynia żaroodpornego i przykryć mięsem z sosem. Pozostałe ciasto położyć na wierzch. Na samej górze umieścić listki laurowe i całość zapiekać w piekarniku przez ok. 45 min. w 180 st.
Wyjąć i martwić się czy dla wszystkich wystarczy :) Smacznego! :)
Może czas na blog kulinarny? ;)
OdpowiedzUsuńNie :D To tylko przerywnik :D
Usuń