Dostałem dziś pozytyw ze Sztokholmu, więc przynajmniej jedna przesyłka będzie w tym tygodniu. Taką mam nadzieję :) Muszę też znaleźć czas na pisanie maili. Na razie jest go jak na lekarstwo. W sobotę nie napisałem ani jednego maila, ponieważ... sprzątałem. W niedziele przyjechali moi rodzice na obiad, więc trzeba było zrobić porządki. Za to w niedziele od rana na nogach i urzędowałem w kuchni. Kurczak z serowymi kieszonkami i arancini same się nie zrobią :) Szczególnie, że przy arancini jest sporo roboty.
Jeśli ktoś chciałby zrobić arancini to TUTAJ jest przepis.
W niedzielę za to Mikołaj od rana chodził. Jak chyba u wielu osób ;) Jak przyjechali rodzice to dostali od nas prezent.
Ekspres do kawy :)
Kupiłem używany na Allegro, ale w bardzo dobrym stanie. Na pewno im się przyda :) Mieli już 2 przelewowe, ale każdy uległ jakiemuś wypadkowi. W jednym zbił się dzbanek, a w drugim podczas remontu zaginęło sitko. Ten jest ciśnieniowo-przelewowy, więc jak nie jeden to drugi będzie działał :D
Przejdę do dzisiejszej przesyłki w końcu. Ta jest o tyle nietypowa, że firma zgodziła się wysłać coś jeśli opłacę kuriera. Nie ma sprawy :) Tylko nie wiedziałem jak dużej paczki się spodziewać, więc na wszelki wypadek opłaciłem większą paczkę. Przyszła przesyłka listowa. No cóż, nie trafiłem :)
Ale zawartość mi się podoba. Szczególnie, że jest w niej pierwszy w mojej kolekcji kalkulator! :)
- Metka
- Firmowy plastikowy znacznik na ubrania
- 4 wizytówki
- Reklamówka
- Karta rabatowa
- 2 metalowe długopisy
- Etui z kalkulatorem i niewielkim długopisem
Będę musiał znaleźć czas na wysłanie nowych wiadomości. Może jutro chociaż ze 100 mi się uda. Może jakiś kalendarz przyjdzie? Nowy rok za pasem, a jeszcze nie mam nowego.
Fajne gadżety :) Mam taki sam kalkulator, tata raz dostał z pracy :)
OdpowiedzUsuńGratulacje fajna paka
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten kalkulator - gratuluję! :)
OdpowiedzUsuń