Wczoraj byłem zasypany przesyłkami, a dziś cisza, pusto. W skrzynce tylko rachunek za parking i nawet zamówienia z allegro brak. Dlatego zdziwiłem się gdy po 18 rozległ się domofon i kurier przyniósł mi ogromną kopertę.
Znalazłem w niej:
- Kalendarz
- Informatory
- Pocztówka
- Smycz
- Przypinka
- Magnes na lodówkę
Jak nie miałem kalendarza na ten rok tak w ciągu dwóch dni dostałem 3 sztuki :) Będę musiał znów rozdać, żeby się nie marnowały.
Dostałem propozycję wymiany swoich pocztówek na inne dobra. Jutro poznam szczegóły i ustalimy co i jak. Tym sposobem po kilku latach zbierania wszystkiego zaczyna się krystalizować cel kolekcji: długopisy, smycze, notesy i różne gadżety. Przypinki, naklejki i pocztówki znalazły lub znajdą lepszych właścicieli :)
A czy ten kurier był brunetem? :P
OdpowiedzUsuńPrzesyłka bardzo fajna i ten duży kalendarz - gratuluję ;)
Faktycznie, był brunetem :D
UsuńTo się wszystko zgadza - "Brunet wieczorową porą" jak się patrzy :D
Usuńkalendarz by mi się przydał;)
OdpowiedzUsuń