Kilka dni temu w firmie narzekaliśmy, że nie przychodzą przedstawiciele ze swoimi kalendarzami. Przez ten czas w biurze uzbierały nam się 3 kalendarze i jeszcze kilka jest w drodze :) Dziś doczekałem się i ja swojego.
- Plastikowy długopis
- Smycz
- Kalendarz trójdzielny
I tym sposobem zaczął się znów weekend. Można będzie odpocząć i nabrać sił na kolejny tydzień. Jakby się jeszcze jakoś pogoda unormowała to byłoby super :)
Udanego weekendu!
To już kalendarz na nowy rok masz ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDopiero dziś Marika przyjrzała się kalendarzowi i... jest on na 2016 rok. Trafił do kosza...
UsuńA już chciałem napisać, że skoro pojawił się kalendarz to znak, że koniec roku tuż, tuż. Jednakbym się chyba pospieszył :D Widocznie robili porządki w magazynie i ten "staroć" trafił się Tobie. Mimo to gratuluję przesyłki :)
Usuń